
Sada Yakko
reżyseria: Hana Umeda
Sada Yakko (1871-1946) – gejsza i tancerka. Pierwsza propagatorka japońskiego teatru na Zachodzie i pierwsza zawodowa aktorka nowoczesnej Japonii. W kulturze polskiej znana jest przede wszystkim za pośrednictwem Jana Augusta Kisielewskiego. Jej postać stała się inspiracją dla młodopolskich artystów – „sensacją egzotycznej natury”. Kiedy w marcu 1902 roku polscy widzowie mogli podziwiać ją w Krakowie, w Warszawie i we Lwowie, miała już za sobą półroczne tourneé po Stanach Zjednoczonych. Odniosła wielki sukces na Wystawie Światowej w Paryżu w 1900 roku. Wtedy to okrzyknięto ją japońską Sarą Bernhardt.
Ponad sto lat później Hana Umeda, pół-Japonka, pół-Polka próbuje przywrócić na polskie sceny klasyczny taniec japoński, który na przestrzeni XX wieku został już niemal całkowicie zapomniany. Będąc bezpośrednią uczennicą głowy szkoły Hanasaki-ryu, mistrzyni tańca jiutamai, Hanasaki Tokijyo, stara się przekazać tajniki japońskiego tańca swoim polskim uczennicom. Występuje jednak głównie w charakterze egzotycznej atrakcji podczas wydarzeń związanych z japońską kulturą.
I choć sportretowana przez Pablo Picasso, ubóstwiana przez artystów i intelektualistów Japonka stała się jednym z najgłośniejszych artystycznych wydarzeń swoich czasów, wśród badaczy teatru i japonistów wciąż powraca pytanie o autentyczność jej sztuki. Z licznych relacji wiemy, że jej sceniczne kreacje inspirowane były takimi artystkami jak Sarah Bernhardt, Ellen Terry czy Eleonora Duse. Sama Yakko, rezygnując z niektórych teatralnych znaków, wzbogacała swoje występy o ekspresję i dramatyzm, nieobecne w tradycyjnym japońskim tańcu. Prawdziwie japońskiemu artyście nie chodzi jednak o to, żeby wyrazić siebie czy przekazać światu jakąś głęboką prawdę, ale żeby nawiązać z odbiorcą relację, która przez wzruszenie, śmiech czy patos przyniesie mu przyjemność. Sada Yakko nie uciekała więc od popularnego wyobrażenia o egzotycznym kraju wschodzącego słońca.
Szukając wspólnoty ze swoją o sto lat starszą koleżanką po fachu, Hana Umeda próbuje przywołać szczątki scenicznego ciała Sady Yakko.
„Postać, w którą się wcielam, jest jedynie czyjąś fantazją, to kobiecość wyobrażana. Wdzięk, seksapil są w tańcu wyolbrzymione, aż nierealne. Odwołują się raczej do osiemnastowiecznego wyobrażenia o tym, czym jest erotyzm, wyobrażenia, które może być trudne do zrozumienia dla Europejczyka. W Japonii pociągające było to, co zakryte. Na pornograficznych drzeworytach shunga z okresu Edo bardzo rzadko widać nagie postaci, zazwyczaj mają one na sobie jeszcze rozchełstane i podwinięte kimona, a do tego fryzury i makijaże. Strój to jakby przedłużenie ciała. Podobnie jest w tańcu – liczy się ruch ubranego ciała, rękaw czy wachlarz to taka sama część ciała jak stopa czy głowa”. (Więcej)
premiera: 13.02.2019, godz. 19.00
W spektaklu wykorzystano cytaty z: *L. Downer „Madame Sadayakko. Gejsza, która uwiodła Zachód”, przeł. Patryk Gołębiowski *J.-A. Kisielewski „O teatrze japońskim” *M. Shelley „Frankenstein”, przeł. Henryk Goldmann *E. Jelinek „Dzieci umarłych”, przeł. Agnieszka Kowaluk
Zespół
Grudziński / Jarzębska / Kozakiewicz / Orski / Ostrowska / Prowaliński / Sandell / Soszyński / SHINS-K / Umeda
Twórcy spektaklu dziękują: Magdzie Małczyńskiej-Umedzie, Gabiemu Krajewskiemu, Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski i Komunie Warszawa.
Współfinansowanie
Spektakl powstał dzięki Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Młoda Polska.
