
Sportowy DKF: “Piłkarski poker” i spotkanie z reżyserem Januszem Zaorskim
KINO
KINO
Bohaterami lipcowego “Kina Letniego w Szkole” są sportowcy. Przez trzy kolejne czwartki zapraszamy będziemy oglądać filmy o sporcie, które wybrał dla nas Tomasz Kolankiewicz, filmoznawca, w latach 2020-23 dyrektor artystyczny Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, a od czerwca tego roku dyrektor Filmoteki Narodowej – Instytutu Audiowizualnego.
4 lipca obejrzymy “Piłkarski poker”, film z 1989 roku, w reżyserii Janusza Zaorskiego. Przed projekcją zapraszamy na spotkanie z reżyserem, które poprowadzi Tomasz Kolankiewicz.
Jan Laguna jest sędzią piłkarskim. Kiedyś był dobrym zawodnikiem, zasłynął ze zdobycia dwóch bramek i złamania poprzeczki bramce drużyny ZSRR. Coraz bardziej popada w alkoholizm, ale wciąż zachowuje niezależność w obliczu komercjalizacji meczów i prób ich ustawiania przez kluby piłkarskie. Kiedy odkrywa, że jego żona Irena i prezes klubu piłkarskiego Powiśle Warszawa Kmita manipulują nim, postanawia zrobić interes życia. Razem z Bolem, dawnym kolegą z drużyny, decyduję się „wydrukować” ostatnią kolejkę I ligi (tzn. zmanipulować wyniki spotkań zależnie od wysokości łapówek wręczanych im przez kluby) i zarobić duże pieniądze źródło: filmpolski.pl
Janusz Zaorski jest fanem piłki nożnej od dziecka. Jak mówi, długo przygotowywał się do nakręcenia komedii o środowisku piłkarskim – o matactwach, fałszowaniu, wszechobecnej korupcji i upadku moralnym. “Wiedziałem o tym dużo – przyjaźniłem się z wybitnym krytykiem literatury i filmu Krzysztofem Mętrakiem, który w tygodniku “Piłka nożna” miał swoją stałą rubrykę z felietonami pod wspólnym tytułem “Grzejąc ławę”. On poznał mnie ze swoimi kolegami z redakcji. Byli szalenie sfrustrowani, bo wiedzieli o wielu przekrętach, ale nie mogli o tym pisać ze względu na cenzurę. Opowiadali mi o różnych patologiach, jak sędzia X sprzedał mecz, jak się zachowywali prezesi z klubu Y. W pewnym momencie poczułem, że trzeba to przelać na papier, a później – na taśmę filmową. Spotkałem się ówczesnym trenerem Legii, Jerzym Engelem, który opowiedział mi, jak powstała tzw. “spółdzielnia”, jak ustawiano, kto będzie mistrzem, ale i kto ma spaść do drugiej ligi. Zrozumiałem, że mam “szkielet”, główną oś narracji. W filmie, jak w prawdziwych rozgrywkach ligowych, miały być eliminacje, ćwierćfinał i zaskakujący finał.”
Spotkanie przed projekcją będzie okazją do posłuchania wielu zakulisowych historii. A może macie pytania do reżysera?
Wydarzenie dofinansowane przez Urząd Dzielnicy Śródmieście w ramach projektu Kino Letnie w Szkole.